Reprezentacja Polski kobiet prowadzona przez Ninę Patalon wygrała 6:0 z Rumunią w meczu towarzyskim rozegranym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Hat-tricka dla biało-czerwonych ustrzeliła Martyna Wiankowska, dublet dołożyła Natalia Padilla-Bidas, a jedną bramkę zdobyła Natalia Wróbel.
Polska – Rumunia 6:0 (3:0)
Bramki: Natalia Padilla-Bidas 19, 39, Martyna Wiankowska 28, 63, 90, Natalia Wróbel 48.
Polska: 1. Kinga Szemik – 17. Zofia Buszewska (70, 14. Anna Zapała), 7. Małgorzata Mesjasz, 25. Oliwia Woś, 2. Martyna Wiankowska – 19. Natalia Padilla-Bidas (87, 4. Klaudia Maciążka), 13. Klaudia Lefeld (71, 8. Kinga Kozak), 11. Tanja Pawollek, 3. Natalia Wróbel, 10. Weronika Zawistowska (71, 6. Klaudia Jedlińska) – 9. Ewa Pajor (77, 20. Dominika Kopińska).
Rumunia: 12. Camelia Ceasar – 17. Claudia Bistrian (59, 18. Mara Bâtea), 5. Teodora Meluță, 6. Maria Ficzay, 15. Brigitta Goder (84, 21. Cristina Botojel), 11. Florentina Olar – 8. Ștefania Vătafu, 4. Ioana Bortan (71, 19. Beata Ambrus), 10. Mihaela Ciolacu (71, 14. Andrea Herczeg) – 20. Cristina Carp (71, 7. Ana Vlădulescu), 9. Laura Rus (59, 22. Carmen Marcu).
Żółte kartki: Meluță, Ficzay.
Sędziowała: Eszter Urban (Węgry).
- Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Byliśmy skupieni na sobie, mieliśmy w tym meczu kilka konkretnych założeń do zrealizowania, zwłaszcza w wysokiej obronie i odbiorze piłki. Tutaj między innymi Martyna Wiankowska pełniła istotną rolę, co też pomogło jej zdobyć trzy bramki, a nie jest codziennością, żeby boczny obrońca strzelał hat-tricka. Bardzo się cieszymy razem z nią, bo cały zespół na to pracował. Oczywiście, nigdy nie jest tak, że nie mogłoby być lepiej. Ja również dostrzegam wiele mankamentów, które pojawiły się w naszej grze. Sama jej organizacja wymaga jeszcze dużo pracy m.in. w utrzymywaniu się przy piłce, czy w szukaniu prostszych rozwiązań, tak żeby to przeciwnik miał problem, a nie my. Ale jest czas by nad tym pracować, cały czas się rozwijamy. Fajnie, że zawodniczki, które dzisiaj pojawiły się na boisku – a nie zawsze mają na to szanse – że ich występy można zaliczyć do udanych - mówiła na konferencji prasowej po spotkaniu selekcjonerka Nina Patalon.
Fot. laczynaspilka.pl